Wyprawa z nurtem Giełczwi

Trasa: Giełczew (pow. lubelski) - SobieskaWola - Pilaszkowice - Częstoborowice

  • Długość: ok. 23 km
  • Czas: 5-6 godzin
  • Charakerystyka: głównie drogi asfaltowe, na niewielkich odcinkach ścieżki przez pola i łąki

Proponowana poniżej trasa pieszej wędrówki stała się szlakiem wędrówki uczestników VII Rajdu Pieszego Młodzieży Ponadgimnazjalnej Powiatu Świdnickiego, który odbył się 6 czerwca 2008 r.

 

We wsi Giełczew w powiecie lubelskim, tuż za kościołem parafialnym pw. Matki Boskiej Częstochowskiej spod ziemi wytryska strużka krystalicznie czystej wody aby nadać bieg rzece Giełczwi. To właśnie to miejsce jest punktem początkowym naszej wędrówki.

Wyruszamy z Giełczwi i lokalną drogą kierujemy się w stronę Sobieskiej Woli gdzie przy skrzyżowaniu opuszczamy „asfaltówkę” i wchodzimy na wąską ścieżkę biegnącą po prawej stronie koryta rzeki. Po kilkuset metrach docieramy do miejsca pierwszego postoju, a mianowicie do XIX wiecznego dworku stojącego na skraju parku niegdyś należącego do Sobieskich. Obecnie budynek znajduje się w rękach prywatnych właścicieli i jest remontowany co daje nadzieję na powrót do dawnej świetności.

Po chwili odpoczynku ruszamy w dalsza drogę. Przechodzimy aleją lipową stanowiącą główny dojazd do dworku, następnie obok stojącego na niewielkim wzniesieniu kościoła i dochodzimy do drogi wojewódzkiej nr 837, która poprowadzi nas już niemal do końca wędrówki. Mijamy miejscowości Dąbie i Pilaszkowice II i jesteśmy w miejscu naszego drugiego postoju, przy kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Pilaszkowicach I. Jest to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w dolinie Giełczwi. Po lewej rzeczka płynąca wśród drzew i zarośli. Po prawej drewniany, nowogotycki kościółek przeniesiony tutaj w 1985 r. z Lublina gdzie powstał z inicjatywy kolejarzy w latach 1933-34. Warto zaznaczyć, iż to właśnie z Pilaszkowic Jan III Sobieski wyruszył w 1683 roku na wyprawę wiedeńską zabierając ze sobą, jak głoszą podania, obraz Matki Boskiej Zwycięskiej, który obecnie znajduje się w kościele w Częstoborowicach.

Przed nami ostatni etap wędrówki. Wciąż podążając szosą przechodzimy przez Bazar, miejscowość, w której za czasów Sobieskiego osiedlano rodziny i wdowy po poległych rycerzach i docieramy do Częstoborowic. Tutaj wchodzimy na ścieżkę wiodącą pomiędzy stawami leżącymi po prawej stronie drogi. Nad jednym z tych stawów stoi stary, drewniany młyn wodny będący głównym celem naszej podróży. Przy młynie czeka na nas nagroda za trudy wędrówki w postaci ogniska, przy którym można wspólnie powspominać wrażenia z pozostawionych za sobą kilometrów marszu.